[Zwrotka 1: O.S.T.R.] Przepraszam za nerwy, chciałbym cofnąć czas Choć nie znam się na alchemii, daj mi zmienić w złoto płacz Szczery i wierny, gdy wokół zalewa nas potok kłamstw Na miłość pazerny, wybacz mi błędy, pozwól ozdobić mi Tobą świat
Przeszliśmy wiele, nie chcę więcej Cię ranić Widziałem, jak dla mnie śmierć ścieliła już wnętrze trumny Twoimi łzami Trzymałaś za rękę, choć mogłaś mnie w tamtej chwili zostawić Jesteś zbawieniem, każdym oddechem w uczuciu, wszystkimi myślami
[Refren: Arman Kanun] But I noticed that I wasn't good to you, maybe I was high or I was blinded by the truth You should know that I would never go that way, I'm all awake, all awake now
[Zwrotka 2: O.S.T.R.] Wiem, że nie zawsze mogłaś czuć we mnie oparcie Naćpany między słowami wbijałem Tobie nienawiść w serce jak skalpel Prosiłaś, bym przestał, byłaś gotowa na więcej niż walkę Kryjąc przed dziećmi każdy mój kryzys Wierzyłaś w nasze relacje
Wybacz mi błędy, wierz mi, chciałem się zmienić Dziękuje, że byłaś przy mnie, skutecznie nie dałaś mi odciąć trwale korzeni Pozwól wymazać mi blizny, naprawić nasze problemy Jesteś marzeniem, ziemią i niebem Potrafię to teraz docenić
[Refren: Arman Kanun] But I noticed that I wasn't good to you, maybe I was high or I was blinded by the truth You should know that I would never go that way, I'm all awake, all awake nowTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.