Czasem gubi jeden krok
Idę na spotkanie
Przecież świat nie stanie
Nie uwierzę

Za okularami wzrok
Jesteś jak dynamit
Spadasz wybuchami
Tniesz powietrze

Kiedy nas okryje noc
Weźmiesz mnie za rękę
Powiem, że chcę więcej
Jeszcze jeszcze

Na żurawiu mnie całujesz
Więcej nie pojmuję

Pachniałam Tobą cały sierpień
I myślałam, że to już nie zejdzie ze mnie
Mam to zdanie w uszach
Wciąż słowami mnie poruszasz

Powiedz, czy tych parę chwil wystarczy
Żebym czuła, że chcę Cię na zawsze mieć
Przy sobie i na sobie
W pierwszej osobie liczby mnogiej

Powiedz
Kończy się czas
Zabije
Kończy się czas
Rozmyje

System zabezpieczeń padł
łamiesz lekko hasła
Gdy te oczy widzę w światłach miasta

Jesteś jak pustynny wiatr
Oddech mi zabierasz
Gdy się rozpościerasz mi na planach

Nie zobaczę znaku stop
Wgnieciesz w głąb fotela
Zawsze będziesz szybciej o pół zdania

Pewność znika zanim jasno
A nadzieja matką

Pachniałam Tobą cały sierpień
I myślałam, że to już nie zejdzie ze mnie
Mam to zdanie w uszach
Wciąż słowami mnie poruszasz

Powiedz, czy tych parę chwil wystarczy
Żebym czuła, że chcę Cię na zawsze mieć
Przy sobie i na sobie
W pierwszej osobie liczby mnogiej

Powiedz
Kończy się czas
Zabije
Kończy się czas

Powiedz
Kończy się czas
Zabije
Kończy się czas
Rozmyje

Powiedz

Czy czy czy
Czy czy czy

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.