Bezczynnie siedzę, bezczynnie stoję, noga przy nodze, bez celu chodzę, dusza posłuszna, pogoda duszna. Wybija północ, przeklinam mijający dzień, bezczynnie siedzę, bezczynnie stoję, bezczelnie patrzę, bezczelnie chodzę, noga przez nogę, głową na drodze, odklejam plecy, samochód świeci prosto w twarz
I nagle z każdej strony szarpią cię emocje, jak balon rośniesz i skraplają się emocje apetyt rośnie, rozciągają cię emocje nastąpił wybuch, rozerwały cię emocje
Biegnę powoli, bolą mnie nogi, nikt mnie nie goni, wchodzę na tory, dróżnik już chory, obraz szalony firanka w oknie przesłania pijaną płeć wypijam wodę, wypijam wszystko oddycham równo, choć są już blisko, dźwięki, bez-dźwięki, totalne męki zakrywam uszy, nic nie zagłuszy moich braw
I nagle z każdej strony szarpią cię emocje, jak balon rośniesz i skraplają się emocje Czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz to co ja, właśnie tak
Jak nagle z każdej strony szarpią cię emocje apetyt rośnie, rozciągają cię emocje, czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz to co ja, właśnie tak.
I nagle z każdej strony szarpią cię emocje, jak balon rośniesz i skraplają się emocje apetyt rośnie, rozciągają cię emocje nastąpił wybuch, rozerwały cię emocje
Czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz, czy czujesz to co ja?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.