I Wielu słucha znów ten bit, bit, Myślą, kto zarobi kwit, kwit? DJ mi nabija rytm, rytm, To jest mój muzyczny trip, trip. Znów ktoś napisze: wstyd, wstyd, Dają lajka tu na klik, klik. Czytam w komentarzach: hit, hit! Chociaż ciągle ten sam nick, nick.
Posłuchaj, ziom, ziom, Nie zwalniam jak Alonso. Dawno trzymam poziom, Czwarty z grupy O-Zone. I cała naprzód, Jakbym miał swój kartel, Ale powiedz jedno: Skąd ja znam ten sampel?
II Z muzą dawno randez-vous, vous, Sercem ciągle z moim crew, crew. Po imprezach brak mi snu, snu, Nie wiem, o co chodzi tu, tu. Znów szukam swoich fal, fal, Jakby do mnie gadał Skype, Skype. Spijam drina w wersji light, light. Biorę fame, biorę hype, hype!
Posłuchaj ziom, ziom, Nie zwalniam jak Alonso. Dawno trzymam poziom, Czwarty z grupy O-Zone. I cała naprzód, Jakbym miał swój kartel, Ale powiedz jedno: Skąd ja znam ten sampel?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.