Już bram zamknięcia czas Paryskich bram, na całą noc Noc pełną aż po brzask Wszelakich krzyków I wszelakich żądz
Na noc słabości co na nocy dnie Znajdują ujście swe W szaleństwie i zapamiętaniu
Dziś w wieczornej mgle Anioł uśmiechnął do mnie się I znak mi dał Po czym jak stał Odleciał w dal
Ja chciałem za nim biec Lecz bramy chłód zatrzymał mnie Została tylko noc Noc pełna krzyków I wszelakich żądz
Ta noc słabości co na nocy dnie Znajdują ujście swe Tu w oberżach zapamiętania
Już bram zamknięcia czas Paryskich bram, na całą noc Noc pełną aż po brzask Występku i wszelakich pełną żądzTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.