wciąż mówisz jaki byłem, jestem i będę
wciąż pędzę zawrotnym tempem
niech wszystkie złe myśli zostaną przeklęte
za wyrządzone zło pluje sobie w gębę
nie chcę iść za świata pędem
nawet jeśli szczytów nie zdobędę
rap już zawsze pozostanie mym obłędem
czaisz? pozostanie mym obłędem
rap to nie jest chwilowa zajawka
rap to nie jest moja nowa zabawka
to życiowa pasja nie stracę jej nigdy
ona ze mną dorasta, łagodzi moje krzywdy
mówisz "idiota" - mam się czuć winny?
za to, że coś kocham?
wszyscy mówią - "bujasz w obłokach"
wiesz co? sram na to, refren i kolejna zwrota

Ref x2
mówili, że z rapu wyrosnę,
spoko, ja w niego wrosłem głęboko
jak drzewa korzenie wrastają w ziemię
jak drzewa korzenie wrastają w ziemię

wieczór nastał, siedzę w domu
za wszystko co mam dziękuję Bogu
nowy dzień, to wojna znowu
muszę zaufać temu słowu
które wypełnia moje serce
ono prócz prawdy nie chce nic więcej
dzisiaj na nią trudno znaleźć miejsce
wiec na mikrofonie zaciskam ręce
to życie jest trudne i dzikie
moja gra nazywa się ryzykiem
chce dać światu tą muzykę
ona napełnia mnie spokojem
tak jak ty - o każdy dzień się boję
ale rap daje mi nadzieję
może dla mnie będzie miejsce w niebie
oby, tego na pewno nie wiem

Ref x2
mówili, że z rapu wyrosnę,
spoko, ja w niego wrosłem głęboko
jak drzewa korzenie wrastają w ziemię
jak drzewa korzenie wrastają w ziemię

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.