Choć widok mam ładny Nie wygląda to za dobrze A ty jeszcze dopytujesz: Jak mi się spało?
Nie spałem bo myślałem O ucieczce w popłochu Przed ryzykiem i w żalu Gdy już się to udało
Nawet w tarczę nie trafiam Nie mówiąc już o celu Mój monolog męczennika Powtarzam jak refreny
Poczekam do napisów Może chociaż wymienią Zostanę może puszczą Wycięte ze mną sceny
Miałem przeczekać ulewę A zostałem do dziś Teraz chowam się w cieniu Nie chce mi się żyć
Miałem zostać na chwilę Opowiedzieć jak leci A zostałem na zawsze
Kasia Nosowska:
Kompozycja zachwyca Pełnia w jednym kadrze Skąd więc pytanie: Czy śledzę potencjały?
Nie śledzę bo myślę O ucieczce w popłochu Przed ryzykiem i w żalu Że zawsze się udaje
Czasem śnię o slalomie Pomiędzy iskrami O skoku z rozpędu W odmęty podtekstu
By wracać z powrotem Tam gdzie bezpiecznie Do martwej natury Zamkniętej w Stopklatce
Miałam przeczekać ulewę A zostałam do dziś Teraz chowam się w cieniu Nie chce mi się żyć
Miałam zostać na chwilę Opowiedzieć jak leci A zostałam na zawszeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.