Jestem na górze i chwytam mocno.
Jedyne miejsce, ukrwione, żywe, żywe.
Serce masz suche, nerwy stępiałe.
Którędy do Ciebie? Czy dobrze jadę? Jadę?
Jestem poza, poza zasięgiem.
Wątły sygnał rwie połączenie.
Proszę zabierz pomocną rękę.
Nie dam wiary, za długo klęczałem.
Jestem pozą, poza zasięgiem.
Wątły sygnał, rwie połączenie.
Proszę zabierz pomocną rękę.
Nie dam wiary, a może się boję?
Patrzę w Twe oczy, jak w okna kamienic.
Jasno czy ciemno? Zza zasłon nie widać.
I z kłusów galop, powściągam lejce.
Ciszę tnie ulgi długie westchnienie. Nie nie.
Jestem..
Jestem poza, poza zasięgiem,
wątły sygnał, rwie połączenie.
Proszę zabierz pomocną rękę,
nie dam wiary, za długo klęczałem.
Jestem pozą, poza zasięgiem,
wątły sygnał, rwie połączenie.
Proszę zabierz pomocną rękę,
Nie dam wiary, a może się boję? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |