Gdybym miał forsę Kupiłbym porsche I po garach dałbym zaraz Byłby pełen odjazd Aż by wam zaparło dech
Gdybym miał kaca Nie chciałbym wracać Dałbym gazu, ani razu Nie obejrzałbym się Nie obejrzałbym się wstecz
Gdybym miał szczęście Może bym wreszcie Skoczył śmiało z moją małą Nie zatrzymałbym się Aż do białych nieba bram
Gdybym miał forsę Kupiłbym porsche I po garach dałbym zaraz Byłby pełen odjazd Aż by wam zaparło dech
Byłby pełen odjazd Aż by wam zaparło dech Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |