Gdyby tak na chwilę odwrócić świat na jakiś czas i na głowę. Życie bez wysiłku, wstęp bezpłatny, naturalnie nielegalny. Żeby choć na jakiś czas...
Doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać tak i odwrócić to, co jest, a z tym cały świat. Chociaż jeden raz... doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać świat i spróbować. Czemu nie? Choć na jakiś czas! Bez słodyczy potok słów, bez odrazy gest, bez trzymanki każdy ruch- nazwij to jak chcesz.
Radość bez wzruszenia, stojąc w biegu bez wytchnienia, obojętnie. Błędy bez przykładu, bez powodu i bez żalu, niepotrzebne. Żeby choć na jakiś czas...
Doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać tak i odwrócić to, co jest, a z tym cały świat. Chociaż jeden raz... doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać świat i spróbować. Czemu nie? Choć na jakiś czas! Bez kontroli żadnej już i bez sensu myśl, by zwariować, żeby móc normalnie żyć.
Doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać tak I spróbować, czemu nie? Choć na jakiś czas! Bez słodyczy potok słów, Bez obrazy gest, Bez trzymanki każdy ruch- nazwij to jak chcesz. Doskonały pomysł! Wiem! Poprzestawiać tak, wszystko tak do góry dnem, Choć na jakiś czas. Bez gwarancji jak bez wad I bez smyczy treść, Nierozważnie już od dziś- przecież mam to gdzieś.
A w gorączce każda noc-ta sobotnia też, Bo rozsądek jakiś tam- niepotrzebna rzecz, Niebo z ziemią- czemu nie?- poprzestawiać tak, Żeby czarne było białe, choć przez jakiś czas. Bez wysiłku naszych, znów finał będzie nasz, Niebo pytań, każdy mecz, błyskotliwa gra, Silna wola, kruchy lód, bez wysiłku więc Bez kontroli to jest faul wszystko to, co chcę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.