rolnik Cezary wciąż zbierał żyto nie mógł go zebrać, bo nie miał kosy wtem mu z pomocą przyszła komuna dała sierp i młot, zabrała plony dawaj korkociąg, otworzę wino jestem już wolny od trosk i smutków jadę wsk-ą z moją dziewczyną włos mi wypada po malutku
oddaj mi moje żyto oddaj mi moje buraki oddawaj moją pszenicę oddawaj moje krzaki
ref. mam czapkę z pomponem z pomponem mam ursusa w gazie ursusa
kumpel mi mówił, pełen goryczy "miłość w mym związku wciąż nie istnieje" palił pal male, leżał na pryczy zdradził mi później, że jest on gejem "no shit, Sherlocku" mówię mu szczerze dla mnie to jedno - pedał czy ciota depczę pedały na mym rowerze kto dawał dupy, nigdy nie kochał
oddaj mi moje żyto oddaj mi moje buraki oddawaj moją pszenicę oddawaj moje krzaki
ref. mam czapkę z pomponem z pomponem mam ursusa w gazie ursusa Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|