Znowu wstaję rano, widzę w lustrze obcą twarz. To już ja nie jestem, nie wiem co się stało, czuję przeraźliwy strach. Boże proszę powiedz mi, Czemu świat jest żądny czystej nienawiści, smaku gorzkiej ludzkiej krwi?
Znów się wymykam. Myślami biegnę w inny świat. Lustro zalewa Wodospad zła!
Ref. Życie to kat, A świat ciężka gra. W sercach ludzi nienawiść sadzi swe ziarna! Człowiek żądny materii Wciąż zakrywa twarz. Nie ma odwagi spojrzeć nawet w lustro raz. A Lustro płacze, Pęka cały czas. Pokrywa się czerwienią krwi ze swoich ran. Świat odbity w lustrze, Zostawia swój ślad, Krwawe rany zalewa wciąż wodospad zła. Wodospad zła.
A ja uciekam. W innym wymiarze niszcze strach. Lustro zalewa, Wodospad zła!
Ref. Życie to kat, A świat ciężka gra. W sercach ludzi nienawiść sadzi swe ziarna! Człowiek żądny materii Wciąż zakrywa twarz. Nie ma odwagi spojrzeć nawet w lustro raz. A Lustro płaczę, Pęka cały czas. Pokrywa się czerwienią krwi ze swoich ran. Świat odbity w lustrze, Zostawia swój ślad, Krwawe rany zalewa wciąż wodospad zła.
Wodospad zła! Wodospad zła!
*Copyright by NIKE18 ! © Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|