Mam jedną małą prośbę, którą posyłam do Boga: Odpowiedz mi na pytanie, czy jestem życia godna, Czy mogę z Toba zawsze porozmawiać o wszystkim, Czy dasz mi szansę na to, by nie być nikim... Daj mi wiarę w siebie, bym stała się kimś lepszym, Bym mogła żyć kiedyś w miejscu dobrym, bezpiecznym. Wiem, że wiara w człowieka jest nam czymś potrzebnym, Do naszego zbawienia nieustannie koniecznym, Wiem i rozumiem to, że grzech jest niebezpieczny, Lecz każda pokusa jest jak paradoks bez mety, Ciągły przeklęty mechanizm niepojęty, Czasami jest bardzo piękny, ale tak naprawdę wstrętny. Człowiek tak mizerny, wobec swych bliskich podstępny, Potrafi z zimną krwią zabić, przy użyciu swej ręki. Dlaczego? Odpowiedz czemu na ziemi tyle męki? I jak mam życ w świecie, z uczuciem udręki...
Ref. Daj mi wiarę w siebie, że mogę dziś wszystko, Pozwól choć na chwilę być przy Tobie blisko, Chroń mnie przed tym, co gasi życia ognisko, Daj mi nową nadzieję na lepszą przyszłość.
Tyle bolesnych spraw już w życiu doswiadczyłam, Ciągłe niepowodzenia, które 100 razy zaliczyłam, Przez nie prawie, na dno kiedyś się stoczyłam, Lecz nigdy się nie poddałam i każdy mur przeskoczyłam, Sprawdziłam nie raz, co jest prawdziwym azylem, Zrozumiałam to, iż modlitwa ma w sobie siłę. Wiem, że się nie mylę, że nie zostanę w tyle, Nie pozwolę na to, by ktoś narzucał mi style. Bo jak każdy, chcę być kimś w życiu formalnym, Człowiekiem żyjącym, w warunkach niebanalnych, Układ proporcjonalny mówi, że jestem jak halny, Choć nie jak tornado, to jednak nieobliczalny, Nie chcę tylko życ w sieci jak ktoś antyrealny, Chcę przejść przez ciemny las ten nieprzekraczalny, Nie mam wyjścia, nie zadzwonie przez stacjonarny, Jedyny kontakt z Bogiem, to krzyż w bólu centralny.
Ref. Daj mi wiarę w siebie, że mogę dziś wszystko, Pozwól choć na chwilę być przy Tobie blisko, Chroń mnie przed tym, co gasi życia ognisko, Daj mi nową nadzieję na lepszą przyszłość.
Wielu z nas, w tym ja wierzy, że gdzieś jest raj niebieski, Wymarzony Eden, który otwiera świat bez łezki, Tam nie zapłaczesz, nie będziesz czuł żadnej boleści, Nie zawładnie nigdy Tobą żaden przedmiot diabelski. Każdy z nas potrafi zrobić unik bokserski, Bo życie to jeden wielki przykład groteski, Od deski do deski, sprawdzane wszystkie kreski, Każdy kąt najmniejszy, który ma wielkość pestki. Rozbudowane, nieprzydatne ludzkie intelekty, Nie dadzą nam szansy na szcześliwy raj konkretny. Tak po woli odkrywamy wszystkie ukryte aspekty, Pragniemy być wielkim człowiekiem bez korekty, Mamy swoje wieczne cele, upatrzone obiekty. A ja się ciąglę modlę tylko i mam nadzieje na efekty, Które pozwolą odrzucić nienawiści afekty, Bolesne słowa, które sumienie robią szpetnym.
Ref. Daj mi wiarę w siebie, że mogę dziś wszystko, Pozwól choć na chwilę być przy Tobie blisko, Chroń mnie przed tym, co gasi życia ognisko, Daj mi nową nadzieję na lepszą przyszłość....
*COPYRIGHT BY NIKE L8 (NIKE18) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|