Już zgodnie swoje myśli Skupili w jednym dziele Wierzący, niewierzący Wrogowie, przyjaciele Prowadzą doświadczenia I snują dywagacje Proporcje jakie przyjąć By zrobić destylację?
Wziąć wody, cukru krzynkę Z drożdżami grzać godzinkę Rodzynkiem ciut przyprawić Do łóżka dziecka wstawić Odczekać min. dwadzieścia Zaprosić na noc teścia Dzieciaki z żoną - spać! Bo my do rana musimy grzać
Po riumoczkie, po malen'koj Nalej, nalej, nalej Po riumoczkie, po malen'koj Czem pojat łoszadiej Piej, poj, weselis' Na choroszen'koj żenis' Piej, poj, weselis' Na choroszen'koj żenis'
Oj, straszne, straszne kary Moralne dylematy Gdy jest alternatywa Móc ... (?) wziąć na raty Bo życie nas nie pieści Problemem nas obarcza Czy jest narzędziem zbrodni Chłodnica gospodarcza?
I trwają te podchody Najlepiej wie sąsiadka Kto prawy obywatel A kto już typ z półświatka I brniemy coraz dalej Już dzisiaj miast palanta Bawią się nasze dzieci W tatusia i policjanta
Nalej, nalej, towariszcz Zazdrawnuju czaru Bog znajet, czto s nami Słuczitsia wpieredi
Po riumoczkie, po malen'koj Nalej, nalej, nalej Po riumoczkie, po malen'koj Czem pojat łoszadiej Piej, poj, weselis' Na choroszen'koj żenis' Piej, poj, weselis' Na choroszen'koj żenis'
Hej! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|