Siedząc w knajpie przy stoliku od okna Zatopiłem się w szklance piwa Chandra w piwie całkiem zamokła Już nie będzie się do mnie dobijać
Chciałbym teraz mieć trochę spokoju Złożyć broń i nie walczyć jak lew O ideał, co zagubił się w boju W szklance piwa zatopić swój gniew
[2x:] Ile myśli przychodzi przy spijaniu piwa Można sobie pomarzyć, można sobie pogdybać Można sobie pomarzyć, można sobie pogdybać Szukam właśnie spokoju przy spijaniu piwa
Jedno słowo zwyczajne - spokój Nie będę musiał donikąd uciec Ja z tego słowa utworzę dzieło Jak Jobim sambę na jednej nucie
Słowo to wplotę w nuty misternie Ułożę w bukiet, w papier owinę Sprzedam go tanio po cenie mizernej Za jeden uśmiech na jedną chwilę
[2x:] Ile myśli przychodzi przy spijaniu piwa Można sobie pomarzyć, można sobie pogdybać Można sobie pomarzyć, można sobie pogdybać Szukam właśnie spokoju przy spijaniu piwa
Szukam właśnie spokoju przy spijaniu piwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.