Jestem inny niż wszyscy Nie imponują zera, imponuje co myślisz Ile w ostatnim czasie zrobiłeś dla bliskich Ile doświadczeń spakowałeś do walizki już
Znów jest mi smutno, nie czuję płuc Kiedyś każdy przyjaciel, dziś zostało dwóch Przeżyłem za dużo, dość już pustych słów Dla mnie to słowo wartość jak „I love you”
ref. Nie chcę pamiętać złych chwil Podmieniam wspomnienia, leję champagne shower Halo, ma tu być dym Przed nami całe życie, w to co było wyjebane Full spontan, dzwonisz „I'm in” W końcu nie jest smutno, że idę spać nad ranem Młoda krew, sorry for sins Chcemy tylko żyć, kiedyś dorośniemy - amen
Sorry, że tyle nie było aktu Ładowało się trochę ale przeszliśmy do aktu Po swojemu zawsze a nie według taktu Pytam czy podpis tutaj? Słyszę, że tak, tu
Mandat Nigdy więcej wbrew sobie kontraktów Policjant z wyglądu, trochę jak mój tatku Mówię do widzenia, bujając się do dwutaktu Mam tylko jedno życie a nie drugie tak jak, tak u
Musiałem o nie zadbać, nikt nie kłuje jak kaktus Wierzyłem w przeznaczenie ale to kwestia przypadku Za pomoc na starcie już zawsze wdzięczny dziadku Jedyna osoba, która wierzyła od startu
Ale nie ma co o tym myśleć dziś Ta noc ma być jedną z tych szczęśliwych chwil Za chwilę będzie grubo, przyjdą koledzy I w każdego szklance mam widzieć drin
ref. Nie chcę pamiętać złych chwil Podmieniam wspomnienia, leję champagne shower Halo, ma tu być dym Przed nami całe życie, w to co było wyjebane Full spontan, dzwonisz „I'm in” W końcu nie jest smutno, że idę spać nad ranem Młoda krew, sorry for sins Chcemy tylko żyć, kiedyś dorośniemy - amen
Choć trochę to zajęło no to znasz całą prawdę Smutne momenty w życiu nie zginą jak Ghost Rider Nigdy nie podpisałem żadnego paktu z diabłem A jakby ktoś mnie pytał, to właśnie mój Ghost Rider
Prosta sprawa, nie mogłem zostać już z wami Chociaż serce krwawi, słyszę szepty za plecami Oni wołali, chcieli mnie a mieli za nic Miałem im nastukać papier no i zostać wyjebanym
Ale, ale, Prawie o tym nie pamiętam Bo znalazłem jedną, której dałem klucz do serca Ten ostatni rok to dla mnie bardzo dużo szczęścia To się cieszę, że mam ciebie, kiedy zawodzi tu reszta (reszta)
Tyle losowych momentów Moje życie orzeł-reszka Rzucam tą monetą nie myśląc o konsekwencjach Ale kto będzie tu o tym wciąż pamiętał
ref. Nie chcę pamiętać złych chwil Podmieniam wspomnienia, leję champagne shower Halo, ma tu być dym Przed nami całe życie, w to co było wyjebane Full spontan, dzwonisz „I'm in” W końcu nie jest smutno, że idę spać nad ranem Młoda krew, sorry for sins Chcemy tylko żyć, kiedyś dorośniemy - amen (kiedyś dorośniemy - amen)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.