Pamiętam energię z jaką zamieszkałam tu Pamiętam jak umysł nie ogarniał zachwytu Pamiętam nieograniczoną ilość spacerów Na których nie mogłam obrać drogi do celu Wzrok latał we wszystkie strony by Nie uronić piękna i cudownych tych chwil A dusza chciała krzyczeć tak to jest to Do cholery gdzie to się podziało!
Pamiętam pierwszy cios który dał mi Widok bezdomnego opadającego z sił Kolejne ciosy padały jak grom Gdy dostrzegłam brud, agonię i ciągłą pogoń
Magia prysła jak mydlana bańka A jej odłamki padły na grunt Po którym chodzę i zbieram blaski By choć po części odbudować kształt Kolejne ciosy już tak nie bolały Wszędzie można dostrzec za pieniędzmi pęd wielu ludzi po trupach cel maja obrany nie patrzą wokół na ból i zadawane rany
ludzie tworzą złudny sen ze kochają cały świat a gdy pojawi się słabszy deptają aż zniknie po nim ślad Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|