[noc] [dzień] [chemia] [synergia]
Pesymiści w przebraniu, sięgamy do dna Chcemy wciąż przeczyć istnieniu rzeczy By opychać się nimi tu Wystartował wehikuł bez celu i map Wróci do punktu wyjścia, to pewne Więc wolno się bać
[noc] [dzień] [chemia] [synergia]
Podobno to plac zabaw bez reguł i praw Wszystko to jest prawdziwe Co szybko i źle kończy się Pesymiści w przebraniu sięgamy do dna Chcemy wciąż przeczyć istnieniu rzeczy By co dzień je ćpać
[noc] [dzień] [chemia] [synergia] Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|