Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Wyciągam rękę i spokojnie podchodzę Do dobrych ludzi, których spotkam na swej drodze Widzę twą mękę i dlatego pomogę Tobie pokażę jaką Jah wyznaczył drogę Ja może czasem zakręcam, może zbaczam To szatan powoduje, że czasem się staczam Upadam ale wtedy przychodzisz Ty Ja widzę że Jah już puka do moich drzwi Teraz gram chociaż ja tu nie jestem sam Wiem że On dla mnie ma już gotowy plan To mój Pan ale chyba nie jestem godzien Jako zwyczajny człowiek chodzę po swojej szarej drodze Wolno po niej kroczę, lecę w przepaść, tonę Podnoszę się kiedy na scenie jestem z mikrofonem Iść w miłości stronę życie nawet drogą to ja Idę od lat tą samą drogą
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Jedna droga, jeden cel, Jedna miłość, która łączy Ciebie i mnie Ach i nie ma żadnych szans Żeby ta więź rozpadła się przez nienawiści pięść Prędzej woda na rzece popłynie pod prąd Mądrą decyzję podejmie nasz rząd Pamiętaj gdzie idziesz i pamiętaj skąd Tak razem jest trudniej o błąd Hej ramie w ramię idę ja i mój brat Razem przemierzamy świat i Jego szlaki nieznane Czasem dobrze jest, Czasem droga ta zgotuje nam trudny test Padam dalej lecz podnoszę się Bo mój brat mi pomaga i wyciąga mnie Cały czas idę drogą wybraną raz Wiem że razem nie zbłądzimy w las
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Ja i moja głowa to drogi początek To podróż nie do kupienia za żadne pieniądze Bo nawijana mantra to nie rajd Paryż – Dakar A pas i gitarowa czaka to paka Tu stopa do mnie gada tu werbel kuma kierunek Bez kabla la la la i mic’a nigdzie nie pofrunę Mikrofon da mi głos tak jak faja daje tu Dobra nowinę, w drogę biore i raggamufin Bo teraz go mam, zabieram go tam Gdzie droga nie ma miary w kilometrach Man I tobie dam go byś pokumał ten ton Bo muzyka to jedyny bander holm ja wiem Każdy karmę ma swą drogę dobrą albo złą Proroka czapki nie zakładam i nie będę się ciął Mówię tylko to co czuję a to co czuję wiem Wędrówka moja jest dla mnie jak sen joł joł
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.
Trzy osoby ale jedna siła w nas Nie jestem sam, ze mną stoi mój brat Muzyka gra, to z nią ruszamy w świat Od wielu lat wyznaczona droga.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.