1.Namalowalem pewnego dnia twój obraz caly z pięknych snów, a na nim także byłem ja,i uśmiech zaklęty twój, użyłem wielu przedziwnych barw, dodałem troche słońca do farb, zmieszałem radość ,smutek, żal, namalowałem go sam.
Ref.Szkoda go bylo w ręce wziąć, w ramki oprawić i szkło wziąć, zwyczajnie go na ścianę dać, by upiekszyć swój świat, chciałem przy sobie nosić go, odpędzałby ode mnie zło, chciałem w portfelu nosić, lecz za duża była to rzecz.
2.Świecił obrazek blaskiem swym, lecz nagle rozwiał sie jak dym rozprysł się jak mydlana baśń, rozprysł się kałużą barw, i nie umiałem podnieść go, aby wymazać jakieś zło, zostala plamka, której dziś nie wymaże już nikt...
ref.Szkoda go było...x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.