Gdy szliśmy razem, razem przez dziką plażę, Ciepły wietrzyk od morza muskał bladą twą twarz, A białe mewy wciąż krążyły nad nami, A ich krzyk przeraźliwy przypominał mi, że.
Pamiętasz? Miał nam za złe świat, że mieliśmy tak mało lat, Że chcieliśmy dorośli być, dorośli być. I, choć niewiele mamy lat, nie są stracone tamte dni, A nad falami mewy krzyk, że miłość ta wiecznie trwa, wiecznie trwa.
Ta miłość z lata hen daleko gdzie stąd. Wiatr szybuje nad nami, morze wpełza na ląd. Już fale giną, ścina się morza brzeg, A świat barwę ma inną i czas inny ma bieg.
Pamiętasz? Miał nam za złe świat, że mieliśmy tak mało lat, Że chcieliśmy dorośli być, dorośli być. I, choć niewiele mamy lat, nie są stracone tamte dni, A nad falami mewy krzyk, że miłość ta wiecznie trwa, wiecznie trwa.
Pamiętasz? Miał nam za złe świat, że mieliśmy tak mało lat, Że chcieliśmy dorośli być, dorośli być. I, choć niewiele mamy lat, nie są stracone tamte dni, A nad falami mewy krzyk, że miłość ta wiecznie trwa, wiecznie trwa. Pamiętasz? Miał nam za złe świat, że mieliśmy tak mało lat, Że chcieliśmy dorośli być, dorośli być. I, choć niewiele mamy lat, nie są stracone tamte dni, A nad falami mewy krzyk, że miłość ta wiecznie trwa, wiecznie trwa.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.