Niedopieszczony nic jeszcze niewiedzący Pod okiem neonu snuję swój cień Wśród pudeł z betonu ku niebu się pnących Zaopatruję dwa płuca w tlen
W szybie wystawy sierść przeczesując Z gardeł demonom wyjęty czekam A środek gniewem w słup rtęci zaklęty Nuci swym wrzeniem gryź nie uciekaj
Nuci swym wrzeniem gryź nie uciekaj Nuci swym wrzeniem gryź nie uciekaj
Więc mierzwię w pośpiechu gęste włosie Wszystko i wszystkich rwę naokoło W swą skórę wdarłem się suchym nosem Zdychając z głodu za tobą
I nagle jak szczeniak znów żuję papier A środek nie rtęcią a trocinami Bo my to nie my nie ma my na mapie Kreślonej zimnymi palcamiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.