N / Nalef / Zahipnotyzowani feat. Gres
[Nalef] Zamknięty w czterech ścianach rzeczywistości szukam, Oddechu szczęścia, siedle codzienności szukam, Prostych uczuć, uczę się być sobą, Nie chcę stawać na starcie pościgu za koroną, Oczy ludzkości patrzą, niedowierzam, Nikt nie nauczył ich dostrzegać, Sekta, pokaz papieru rośnie w siłę, Jęk zawodu prawych siły tej nie zatrzymie, A ja pragnę oderwać się od Ziemi, Niech niosą mnie w górę bojownicy cieni, Głos z podziemi to my, głos który woła, O sprawiedliwość której nie ma nie od wczoraj, To już pora by berło podnieść z ziemi, Wierzę że przetrwają ideałom wierni, To ma droga, słowem trafić w duszę, Zatrzym się, pomyśl a zrozumiesz, uwierz.
[REFREN x2] Wszyscy biegniemy do mety której nie ma, Umieramy oczekując zwycięstwa bo, Wszyscy żyjemy nie widząc jak, Szczęście ucieka każdego dnia.
[Gres] W hiperboli tej krzywa parzy strachem, Bez woli idę po sens jak lunatyk dachem, Za hipochondrię, za hipotezę Arki, Zahipnotyzowani przez kształty, Szał tych setek reklam w kolorowych oknach, Ideały piękna ktoś im wyprodukował, Za hipokryzję, za hipotekę prawdy, Zahipnotyzowani przez barwy, Od kiedy widzą tu ten czwarty wymiar, Liczy się chwila, resztę liczą w milach, Za hiperfunkcję, za hipnotyzer mas, Zahipnotyzowani przez czas, Sto miast mówi "Amen", tu chyba sobie same, Zawsze budzi zamęt w nich to co nienazwane, Za hiperprzestrzeń, za hipotermię Boga, Zahipnotyzowani przez słowa, Pęka mi głowa, ponoć Ziemia jest sama, Co znaczy zobacz a ile czyni wiara, Kształty, barwy, słowa, czas byś znalazł, Arki prawdy Boga nie ma dla mas.
[REFREN x2] Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|