Rolnik orze w pocie czoła nic powstrzymać go nie zdoła. Hutnik leje w piec metale żar podsyca wciąż wytrwale. Górnik węgiel w taczkę sypie ze zmęczenia okiem łypie.
Każdy robi co należy bo w marzeniach już tam leży, leży, leży
Na bielutkim piasku plaży Gdzie słoneczko mocno praży Polski ród roboczy marzy I na grilu szynkę smaży Przy cichutkim szumie fali Krzyku mewy gdzieś w oddali Od oliwki tłuści cali Schną bo właśnie się kąpali.
I szczęśliwi są niezmiernie mają wszystko co potrzeba TV, żarcie, sex i ferie ciepły piasek błękit nieba disco, wódzia, raj na ziemi dziś nie liczy się nic więcej żony dzieci a chuj z nimi My tu teraz pany!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.