Twoje życie od poniedziałku do niedzieli, wódę zapijasz piwem, żeby starzy nie widzieli, milion chwil nadziei , setki imprez też, a na nich kilkadziesiąt złamanych serc. Chcesz iść jak Cejrowski kurde boso przez świat, ale już wywalasz się nad napisem start. Pamiętaj ludzie Ci nie ułatwiają, a jak się obrócisz to tylko dupę obrabiają. Co się stało? Pytasz się ich potem, a oni z uśmiechem, że wszystko jest OK. Takie znajomości mentalnie małolaty, a dla szpanu Ci przyjedzie samochodem taty. Dwie przyjaciółki młaa, buziak kochanie co dziś zjemy zajebistego na śniadanie? wiesz co robić jeden moment ogarnąć trzeba, ale pamiętaj sukces nie spadnie z drzewa. Dla nich separacja moja adnotacja weekend z ziomkami wódy konspiracja, taka akcja Szpakowski mówił masakracja. Wchodzę tutaj w życie jak Cantona, jak tego nie chcesz słuchać to szybko skonaj Mówisz, że to komedia, obejrzyj Vinci Machulskiego, a jak da Vinci mam projekt na lepsze życie kolego. Powiadasz mam wielkiego to moja ambicja, a jak w to nie wierzysz to Cie czeka banicja. Mów o mnie na osiedlach lecę z głową, a jak nie to zapraszam na bitwę freestylową. Będę legendą prawie jak Will Smith, a w rapie się wpierdalam przez zamknięte drzwi. Pozdro!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.