Pan Bóg uśmiechnął się i wtedy powstała ziemia, podobna do jabłka złotego i do zwierciadła przemian. Po niej powoli się sączą zwierząt dojrzałe krople wstępując w powietrza - drgające srebrem - stopnie. Śpiew najcichszego z ptaków zamienia się w miękki obłok i wtedy powstają chmury do ziemi i gwiazd podobne. Więc knieje do mórz przychodzą i kładą włosy na wodę i one się wtedy barwią na kolor dojrzałej jagody. Światło przenika do ziemi, a ziemia blask przygarnia; zwierzęta wrastają w powietrze, powietrze od lasów - czarne. Zwierzęta wrastają w korę, a kora porasta życie i niewidzialne, w przestrzeni, wiruje ziemi odbicie. Wtedy są wszystkie kolory, a każdy od innych różny, te, które są te same pod szklaną kopułą próżni. Więc zafrasował się Pan, że dzieł swych nie ogarnie, cisza złożyła się w fałdy, a światło stało się czarne.
Wtedy są wszystkie kolory, a każdy od innych różny, te, które są te same pod szklaną kopułą próżni. Więc zafrasował się Pan, że dzieł swych nie ogarnie i cisza złożyła się w fałdy, a światło stało się, stało się czarne.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.