zielone oczy kota znikąd świecą ciemną nocą nad miastem szurają mokre wąsy po chodniku zbierając ciepłe basy z wiśniami otwieram okno w pokoju konwalie fiołki maciejka trzeszczy miasto w nastroju wiecznego niezaspokojenia Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.