To ja, czy pamiętasz mnie Kto pomagał ci gdy było źle Taki z ciebie niepozorny gość Kiedyś tłumił dzisiaj wzbudza złość Pamiętam, gdy otworzyłem drzwi Wszedłeś między nas i napsułeś krwi Co jest pytam ty odpowiadasz mi Ja jestem inny proszę nie wierz im
Ona mówi fajny jest Jakbyś odszedł to chyba bym zajęła nim się Ciężka głowa jeszcze gorszy sen Ale rano wiedziałem już, że
Ty, który wymyśliłeś kłamstwo Usłysz tę jedną prawdę stary mam cię gdzieś To tylko słowa
Ty, który wymyśliłeś kłamstwo Usłysz tę jedną prawdę stary mam cię gdzieś Przyjacielu krzyż na drogę Spieprzaj
Spadła maska, w którą tylko ja uwierzyłem niepotrzebnie tak Teraz słowom twym nie uwierzy nikt płytki urok bezpowrotnie znikł Mam nadzieję, że poetyckiej duszy rym prosty, ale trafny za bardzo nie wzruszył Ciekawe, kiedy od kogoś dowiem się Z kim ja spałem jak zdradzałem i żem pedał jest
Tak bardzo chciałbym mylić się Mądry człowiek po stracie, ostrożniejszy trochę też Widzisz słowa niszczą czasem lecz tylko moje przetrwają dłużej dobrze to wiesz
Ty, który wymyśliłeś kłamstwo Usłysz tę jedną prawdę stary mam cię gdzieś To tylko słowa
Ty, który wymyśliłeś kłamstwo Usłysz tę jedną prawdę stary mam cię gdzieś Przyjacielu krzyż na drogę Spieprzaj
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|