M / MuraŚ / Wolnostylowa trasa
Kolejny dzień w stylu procent pizde zapowiada bedzie dobrze Idziemy, tak moj ziomek podpowiada
Siadamy na miejscu wyciagamy sprzet z plecaka Dwa tysiace mililitrów , to na trzech nam odpowiada
Kolejka za kolejka, klimat sie znowu nakreca Lekki zawrót glowy i kolejny stan podkreca
Wychodze pauzuje, chwile stoje , dalej ide wiatr mi wieje w plecy, czuje pizde ale ide
Po drodze spotykam znajomego mi koleszke CZas zakupic tanie winooo - miód flaszeczke
Przechylam jeden kubek po tem drugi i zawijam mysle o dojsciu do domu,eee a glebe tu przybijam
Szybko do pionu podbijam, i dalej chwiejnym krokiem zmierzam do domu, widze chodnik konta okiem
Z kieszeni wygrzebuje same, kurwa drobne ale po trasakcji, do pol litra są podobne
Dzwonie? nie dzwonie, konto PLN-y opuścily jak tu sie ustawic, mam iść? ja nie mam siły
Wybieram pierwszy numer , z ostatnio wybieranych Dzwonie, ej ejj klepka z sylab powtarzanych
Czlapie ledwo juz nogami, sie poddaje klatke widze wchodze ledwo co schodami, ciemno tu, dzwonka nie widze
Wkoncu klucz wyciagam, drzwi rysuje, w koncu trafiam jestem juz w domu, jestem jestem krzyk- ponawiam
stop akcja popatrz gasna wszystkie swatla zasypiam, mam pizde, kolo łózka stoi AQua
obcinam ją wzrokiem, no bo w ryju mam suchara syty wkret, buteleczka stawia kroki, nagle martwa
Ta noc nie przyniesie mi juz kolejnych wrazeń Chociasz pare takich sie ksztaltuje w śród mych marzeń
Puszczam zamroczony tracka, budzi mysli, to ta chwila Ledwo co prostuje bletke, sypie grasik i zawijam
Fenomenalna chwila, Ogeń , gdzie jest zapalniczka Wlaczam TV a tam Piczka taaa miód samiczka
TV off czas zajarać, AQua znowu sie tu zbliza Nabiera predkosci gdy kolejny buch sie zbliza
na dzis juz koniec wolno stylowej trasy brak jarania, brak wodki, przedewszystkim zbrakło kasy
CZas Wypoczac, zebrac sily, i ogarniac dzień nastepny jutro dziś, dziś i jutro - tryb zamienny
Gdy ObuDze sie znow rano, wiem ze telefon zadzwoni Siema siema , Kacyk gigant, po woli chujowo sie robi
Podbij sobie zapalimy, plany wspolnie zakrecimy by kolejny dzien byl dobry, chajsy wspolnie wykrecimy
To byl jeden dzien na sto, przypadkowy? to nie to Dzien jak codzien? yhyy noo, ziomek sprawdź , to jest to
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|