Prostuję plecy i leci szot To straszny dzień a gorszy rok Tak mocno liczę na mocną noc Nie mogę ustać, nie mogę bo Gdzieś blisko czekasz Na moje K.O
Karetki wyją, karetki wyją Płomienie syreny, świat się nie zmienia, to ja tańczę Pogo, okupanta głową Syreny wyją, wybuchy kiedyś miną
Zamykam oczy brawury skok Do przodu hop taneczny krok Nie ma i nie będzie refrenów lepszych Od nocnych świerszczy Aż w plecach świerzbi mnie A z nocy tej chcę wyciągnąć więcej
Karetki wyją, karetki wyją Płomienie syreny, świat się nie zmienia, to ja tańczę Pogo, okupanta głową Syreny wyją (Wybuchy kiedyś miną)
Zgrzyty, szumy, trzaski Nawet ja mam lęki, chociaż jestem twardy Młodość zapomniana Szczenięce wpadki, krótkie odsiadki A przemoc miała świętem być Nie obowiązkiem zimnym i smutnym Teraz nie tylko wy Po co komedie teraz? Nawet te z Billem Murray'em i Danem Aykroyd'em Jak techno party teraz Night-club plazma jak na gokarty Jak zakochać się mam Kiedy nie mogę spać? (Teraz nie tylko wy nie możecie spać)
Karetki wyją, karetki wyją Płomienie syreny, świat się nie zmienia, to ja tańczę Pogo, okupanta głowąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.