Znowu to mam, nie mogę usiedzieć w miejscu Wielce niepewny, by złapać dzisiaj mnie Ja nie mogę inaczej, kiedy pustka w sercu Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
No i nic nie może tyle mi dać, Jak łyk satysfakcji z podróży Tam i luz
Łapię wdech, by na szczyt znowu wejść Chociaż los daje w pysk, nie myśl co mogłoby być Łapię je, chwile tu, chwile tam, chwile niesamowite Lecę, stawiam krok, dla mnie to coś jak lot na orbitę
Bez limitu moje uniwersum Nie ważne gdzie, ale ważne z kim Nie tylko palcem po mapie, w realu wędruj Złap mnie za dłoń, ze mną płyń
No bo nic nie może tyle nam dać, Jak łyk satysfakcji z podróży Tam i luz
Łapię wdech, by na szczyt znowu wejść Chociaż los daje w pysk, nie myśl co mogłoby być Łapię je, chwile tu, chwile tam, chwile niesamowite Lecę, stawiam krok, dla mnie to coś jak lot na orbitę
I mam, mam w kieszeniach tyle szczęścia Kiedy świat łapie mnie w swe objęcia Mogę stać, stać się lżejszy od powietrza Mam swój rytm, co mi głową buja To moja duma, kiedy bujam w chmurach
Łapię je, chwile tu, chwile tam, chwile niesamowite Lecę, stawiam krok, dla mnie to coś jak lot na orbitę I luz, stawiam krok By na szczyt znowu wejść Chwile tu, chwile tam, chwileTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.