Mam takie dni, że kręcę jak Maradona Nie jeden raz, ja tu mówię, o Maradona Choć każdego medalu jest zawsze druga strona Tu nie dodawaj mi win bo noc jest jeszcze młoda
Dałem jej palec, rękę wyrywa, Naciska spust, spust Idzie oszaleć, wszystko pływa, Trafia w mój gust, w mój gust Lecę dalej, asteroida, Obiera kurs I nie twierdzę, że to dobrze wcale
Znowu pali się dach, znów pęka termometr Nie słucham rad, nie wykonuję komend To przecież nie tak, że stoję przed wyborem Kolejny raz zdetonuję słomę
Dałem jej palec, rękę wyrywa, Naciska spust, spust Idzie oszaleć, wszystko pływa, Trafia w mój gust, w mój gust Lecę dalej, asteroida, Obiera kurs I nie twierdzę, że to dobrze wcale
Dałem jej palec, rękę wyrywa, Naciska spust, spust Idzie oszaleć, wszystko pływa, Trafia w mój gust, w mój gust Idzie oszaleć, wszystko pływa, Naciska spust, spust Lecę dalej, asteroida, Obiera kurs I nie twierdzę, że to Nie twierdzę, że to Twierdzę, że to Dobrze wcale.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.