Budzisz się jak co dzień rano, głowa boli Wciąż o niej myślisz, oddychasz powoli Wstajesz z łóżka, ledwo trzymasz się na nogach Wczoraj znów próbowałeś przestać kochać. TAK!
Sam już nie wiesz co masz ze sobą zrobić Setki myśli wpadają do twojej głowy Durne myśli, złe uczucia Masz już dość, chcesz przestać ją wreszcie kochać
Ale serce nie pozwoli--- zatruła je swym jadem Nie możesz się uwolnić--- została twoim katem Będziesz przez nią cierpiał--- do końca swego życia Zakochałeś się w zabójcy--- zabójcy twego serca.!!!
To nic nie da, nie zapomnisz będzie boleć, do póki, po ziemi chodzisz nie pomoże gromadzenie tego w sobie to cię tylko zniszczy. Daruj sobie
Lecz do ciebie nie dociera, znowu otwierasz flaszkę Nie zależy ci na życiu, nie chce ci sie walczyć Znowu koncert myśli, co mogłeś wcześniej zmienić Pozostało ci cierpienie, i opary nadziei
Nie chcesz już, masz tego serdecznie dość To uczucie cię przerasta, łamie każdą kość Zbliża się ku sercu, jak za każdym razem Kiedy tylko o niej myślisz, uczucie nie gaśnie.
Siedzi w tobie mocno, mocniej niż zazwyczaj Zamykasz oczy, przestajesz oddychać Setki wspomnień, chwila ciszy Chcesz zatrzymać tą chwile jak na kliszy
Jedyny moment w którym wszystko było dobrze Morze złotych myśli by o tym zapomnieć o swoim zraniony, poszarpanym sercu unieść się nad ziemią mimo wielu przeszkód
Czujesz to, TAK, chcesz tego więcej Uczucie wolności, łagodzi twe serce Znika cały ból, który ci zadała Wymieszałeś prochy z wódką, ta chwila nastała
Ta którą kochałeś, teraz cie zabiła Pijesz coraz więcej, taki będzie finał zejdziesz z tego świata, nie zapamiętany Kolejna dawka leków, chcesz się zabić
Uczuć coraz mniej, coraz słabszy puls osuwasz się na ziemię, odchodzisz już Zycie było trudne, nie poradziłeś sobie Przegrałeś grę o szczęście, to twój koniec
Odchodzisz z tego świata, kolejna chwila ciszy pulsu już nie czujesz, serce milczy To już koniec, brak mi słów Na twojej dłoni wyryte, nie mogłem już.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.