Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje
W autobusie na słuchawkach słyszę jak mój idol śpiewa, chcę mieć też takiego fana, Chcę, chciałbym jechać w trasę dla was, i porobić z wami fotki żeby powiesić na ścianach, Chcę być kiedyś na szczycie i śpiewać ciągle w koło, Kiedyś o tym marzyłem, nuciłem przed mą szkołą (szkołą) Ja tylko chciałem marzyć bo mówiłem sobie głośno "Kapcer nigdy nie dasz rady", Teraz widzę szanse bo nie jest źle, Właśnie dzięki tobie udaję się Teraz pracuję aż tu będzie późno, Wychodzę na miasto a tu do mnie krzyczą Moveon
Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje
Kocham muzykę jak nie wiem kto i robię to wszystko by uciec z podziemi, Pracowałem na tym cały rok, zawsze na lepsze starałem się zmienić, Siedem lat trenowałem pop, i sam zrozumiałem że trap chcę docenić, W koncu wpadłem na właściwy trop i pójdę tak długo jak będziecie chcieli, Wyglądam za krat - taki jest świat, Czy jesteś obok? - byłem wciąż sam, Robi się gorąc - no bo wciąż gram Chcę być tu solo? - będę na bank, Love song czy live - to i to lubię, Nie chcę być sam - grzechy odkupie, Boli mnie fakt przemocy ludzkiej, Będę stoikiem nie będę tu próżny,
No i błagam cię gdy miłość póki nie chce zmienić nas, Błagam zapomnijmy wszystkie chwile które ranią nas, Przecież chcemy lepiej i na zawsze gorzko, Otwórz swoje oczy, zacznij żyć na nowo
Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicje Kiedy byłem mały chciałem zostać wilkiem Tak dużo nie chciałem, chciałem mieć rodzinę, Byłem sam jak palec, i to nie na chwilę Nie wiem czy mam talent, czy chore ambicjeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.