Zobacz śmieje się z nas już pół miasta My Znów w milczeniu kończymy śniadanie
Nasza więź chociaż krucha to ciasna Dziś Coraz mocniej uciska nam krtanie
Ref. Jeśli znów postanowię Zmieścić cię w chłodnym słowie Nie zapomnij zakryć mi ust Bo w tych kilku literach Treść się żadna zawiera Ale ranić potrafią jak nóż
Jeśli pośród chaosu Spojrzysz na mnie w ten sposób Nie zapomnij zasłonić mi oczu Bo gdy zza ściany źrenic Nie zobaczę nadziei To już nic nie jest w stanie nam pomóc
Wiem granice stawiałem wciąż dalej Ty Też nie chciałaś pozostać mi dłużną
Lecz gdy nie dostrzeżemy już granic Wiem Wtedy walczyć zaczniemy na próżno
Ref. Jeśli znów postanowię Zmieścić Cię w chłodnym słowie Nie zapomnij zakryć mi ust Bo w tych kilku literach Treść się żadna zawiera Ale ranić potrafią jak nóż
Jeśli pośród chaosu Spojrzysz na mnie w ten sposób Nie zapomnij zasłonić mi oczu Bo gdy zza ściany źrenic Nie zobaczę nadziei To już nic nie jest w stanie nam pomóc
x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.