[Intro: Mortal] Ej ziomek, wiesz jak to jest kiedy, Wstajesz rano, idziesz spać, Wstajesz rano i tak w kółko Toczysz swój pierdolony żywot, To jest pojebane kiedy coś ktoś wymaga od Ciebie, Cały czas ktoś czegoś kurwa chce, Czy nie uważasz, że to jest pierdolnięte? Kurwa typy zapierdalają dookoła, Dupy się gdzieś kurwa puszczają To jest pojebane boy, Świat jest popierdolony boy!
[Zwrotka 1: Mortal] Wstaję z wyra, patrzę w lustro w moje ryło, W bani film mam chory ziom jak u Tarantino, Życie czasem to dziwka, czasem miłość, Hajs i wino, to Ty tu musisz wybrać, Nie dać się tym skurwysynom, Większość życia raczej nie miałem lekko, Powiedziałbym, że bywało dość ciężko, Był czas gdzie z moim ziomem przeżyliśmy piekło, A teraz wjeżdżam tu z bitem mordercom, Ej Ty musisz się ogarnąć, Dobrze wiem, że ja muszę też, Bo nie jesteś w stanie zgadnąć, Czy będziesz jutro żył czy nie, Jeśli chodzi o hajs i sławę, Właśnie kurwa tego chcę, Jeśli chodzi o zabawę, Najpierw zarób, później bierz, Z pracy Cię wyjebali, panna wypięła anus, Zadajesz się z kurwami albo ciśniesz do ekranu, Hej obczaj, walcz o swoje zawsze do końca, I nawet nie myśl, że temu nie sprostasz.
[Refren: Mortal] Towarzysz mi w drodze gdzieś na szczyt, I nie ważne jak jest, nie poddawaj się, Ziom, Ty towarzysz mi by, Zawsze sobą być i przy tym dojść na szczyt, Zawsze sobą być i dojść na szczyt, Zawsze sobą być w tym nie poddawaj się.
[Zwrotka 2: Rojal] Ej siemanko Bass, z tej strony Rojs słuchaj, Ile razy ja słyszałem rzeczy w stylu: Już kilka lat robisz tą muzykę, A nigdy nie byłeś w żadnym klipie, Nie ma Cię nigdzie bo nie ma Cię wszędzie, Gościnnie na żadnym mixtape Po pierwsze muzyki się słucha, nie ogląda, To flow, forma, słowa, Wciągną Cię szybko jak dobry towar, Poczujesz to jak Johnny Rock n' Rolla, Nie ma mnie bo mam zajęcia, Praca, praca nad sobą, kalendarz, Mam napięty i często wkurwiam się, To właśnie wtedy pokazuje zęby zaciskam pięść, Charakter waleczny, gorąca krew, Ukrywam słabości dla wrogów, W głośniku znajduję spokój, Kiedy ciężko o równowagę Nie wstydź się prosić o czyjeś ramię, Razem raźniej punkt jeden, Spytaj tych, którzy lubią Gangbang, Problemy gniotą jak głaz cały czas Hardcore, Pamiętaj, nogi masz to po, żeby stać twardo I śmiać się w twarz szmatom nie pękaj, Pamiętaj, nogi masz to po, żeby stać twardo I śmiać się w twarz szmatom nie pękaj.
[Refren: Mortal] Towarzysz mi w drodze gdzieś na szczyt, I nie ważne jak jest, nie poddawaj się, Ziom, Ty towarzysz mi by, Zawsze sobą być i przy tym dojść na szczyt, Zawsze sobą być i dojść na szczyt, Zawsze sobą być w tym nie poddawaj się.
[Bridge: Mortal] Oni chcą byś odpuścił, oni chcą byś nie robił, Oni mówią daj spokój, pierdol to rób co robisz Oni chcą byś odpuścił, oni chcą byś nie robił, Oni mówią daj spokój, pierdol to rób co kochasz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.