Za małolata byłem gnębiony opluty, wyśmiany Wracałem do domu, patrzyłem się w dół Chciałem uniknąć i mamy i taty Bo nie chciałem nigdy by czuli ten ból Widzą że wracam cały zapłakany a serce rodzica się łamie na pół POMIMO TEGO ŻE MIAŁO ZE SKAŁY BYĆ
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was) Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA(A A A) (GTA..A..A..A..A..A) X2
Oczy pamiętają strach odkąd byłem gnojem (byłem) Moje bliskie towarzystwo niebezpiecznie chore Dziś tak wdzięczny, że odbiłem w swoją stronę No bo spełniam sen i za marzeniami go..nię
Nie mam zamiaru udawać gangstera bo gang i ja to jest sprzeczność Wszystkich co kiedyś gnębili dziś chciałbym zakopać pod grobową deską Zostawić za sobą tą przeszłość Bo wszystkie te typy co kiedyś gnębiły to dzisiaj zwiedzają więzienie Nie szczekaj mi tu typie że ja zawsze miałem easy To ja nosiłem blizny kiedy ty nosiłeś yeezy I nie miałem nigdy kumpli (zawsze sam) I nie uciekłem w używki więc się nie dziw czemu rock
Zawsze chciałem być blisko, blisko was (blisko was) Z dala od tych którzy chcieli tylko kraść Oni siedzą, a ja życie na kodach jak w GTA(A A A) (GTA..A..A..A..A..A) X2
Nigdy nie tykałem syfu a w mojej głowie od dawna jest syf (nigdy) Nigdy za to nie było mi wstyd chłopaki nie płaczą, to chyba nie jestem już sobą od tego wieczoru Przez tanatofobię po karze ciężko mi wracać tą głową
Takich tak jak ja jest tu w Ch*j że jak pomyślisz o śmierci no to w środku czujesz ból że jak zabraknie na bliskich serce pozostanie puste Dziś nie mamy dla nich czasu To bardzo smutne
Powiedz, ile youtuberów tak jak ja wylewa tyle tych emocji na track Ja wolę nawijać o śmierci i smutku nie tylko ciągle o drogich zabawkach Bo liczy się prawda Ludzie których mam ze mną od dawna Ja nie będę nikogo udawać dlatego dziś daję historie na faktachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.