DO AUSCHWITZ chcieli nas zabrać nie do gazu ani pracy... na ich dłoniach stygmaty a na twarzy troska.
CZULE PO TWARZY. UŚMIECHY NAM KRWIĄ SMAROWALI, KOMENDA! ŻONY ZGWAŁCIĆ, DZIECI Z MAŁPAMI ZŁĄCZYĆ!
Z ich oczu i dłoni potoki krwi spłynęły złączone w rwący nurt. Nasz Auschwitz-labirynt w czerwienie, w ciche, spokojne łąki zmieniły.
ALE ZE STYGMATÓW HIV A JA GDZIEŚ POD ZIEMIĄ W GAZIE NA GAZIE NA OŚLEP BIJĘ. Z DIABŁEM TAŃCZĘ. W JEGO DŁONIACH TWARZ CHOWAM I ODDYCHAM.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.