Niech szlocha zimny wiatr! Nie zmrozi nas, choć uderza w dom ze wszystkich sił!
Dookoła domu ogród nasz, Bezpieczny i słoneczny wciąż, Nie dosięgnie go chłód ani deszcz.
O nic nie muszę martwić się, Ale jedno dręczy mnie…
Czemu innych dzieci nie ma tu? Czemu nikt nie chce gonić mnie?
Jakich zasad nie nauczyłem się? Jakiej prawdy nie chcę poznać?
Zrywam agrest, Czasem jednej chwili dość, By uciec stąd…
Spójrz tak blisko - słodki krzew, Na nim marzeń sto!
Pożegnam je! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |