Apetyt wielki twój ty lubisz dobrze zjeść Smakują dobrze ci co chcieli tędy przejść Na twoich zębach ślad nie jeden znaczy kil Zbyt blisko może pech a może głupi styl
Jak szpica w oceanie tkwisz samotnie pośród fal Choć walą tu ze wszystkich stron nie zniszczą twoich skał A czasem w zmowie fale ty i wiatr Pozbawiasz życia najpiękniejszy jacht
W twej paszczy zawsze był jak nie wyrwany ząb Złamany ostry kieł co siekał morską toń To on rozcina dziób gdy fale wielki wiatr Rzucają z góry w dół bezbronny każdy jacht
Apetyt wzmaga wiatr gdy ponad osiem dmie Żołądek drażni twój i ślina z ust cieknie Jęzory wielkich fal ściekają z twoich kłów By pożreć każdy jacht który zabłądzi tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.