ref: Dziś znów dajemy wam to Uliczne Esperanto, Mor W.A. nie ma to tamto To powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał Co to za ekipa, która ich płyta? x2
Ej człowieku nie szczędź w furze tego basu, Zobacz powracamy z nami nowych myśli zasób, Kilku asów z mocą przekazu znasz już nas Z wcześniejszych czasów to początek 97 Oficjalnie unoszę głowę, pierwszy volt, Przełomowe chwile - 2000 rok Kolejny odważny krok, te słowa mówią wszystko, Wychodzi pierwszy z albumów Na koncertach pierwszy raz, tyle tłumów Mor W.A. robi sporo szumu Nie szczędzimy tu sił i jedziemy swe na umór, To była złota epoka, tej kultury nagły wyraźny wskaźnik, Ulicznej nomenklatury (nasze teksty) Przedostają się też się za mury ludzie, Słuchają słów i biorą je do siebie, Zwłaszcza Ci których życie nauczyło brawury, Ty wiesz, że to też sporo nauczyło mnie (od zawsze) Wszystko było powiedziane w tych tekstach, Pamiętacie pierwsze płyty: Zip Skład, Molesta ? To dopiero był przedsmak tego co się wydarzy, Mor W.A-ki byli tam co dało się zauważyć!
ref: Dziś znów dajemy wam to Uliczne Esperanto, Mor W.A. nie ma to tamto To powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał Co to za ekipa, która ich płyta? x2
No raczej przecież, że to wcale nie był koniec, 2 lata później w hermetycznym gronie, Mor W.A. drzewo w takim samym składzie, Razem z nami walczą wtedy na pokładzie, Mimo wszystko daliśmy rade, Chociaż wiem, nie było łatwo, wokół pełno było hien Ziomek, gamoni znikąd, chcących tylko na tym przysiąść, Przetrwaliśmy próby na siebie licząc, Z nami garstka osób od zawsze istniała, Nawet gdy szalupa, utonąć by miała, Nawet gdy wokół tylko, sztormowe chmury To drzewo się nie złamie, ot tak z byle wichury Nie pierwszy raz wracając teraz po latach, Mor W.A. tez pamięta o wszystkich swoich braciach, To jak tożsamość, twoje pochodzenie, MOR WY korzenie od zawsze na tej scenie, Nie daj się zwieść, dzieciak innym wariantom, Czas zmieść chujowy rap, co zjawia się jak fantom, Bez pomysłu, stylu i przyszłości, Niechaj to dotrze, do ich świadomości
ref: Dziś znów dajemy wam to Uliczne Esperanto, Mor W.A. nie ma to tamto To powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał Co to za ekipa, która ich płyta? x2
Z każdą kolejną płytą, poszerzam mój horyzont, Każda minuta życia, wpływa na punkt widzenia Ludzie tego nie czują, ludzie tego nie widzą, Ludzie chcą bym się zmienił, Mówiąc bym się nie zmieniał Usłyszałem opinie na temat 3 płyty, Że to nie stara Mor W.A. i nie te same bity, (Chcecie wiedzieć dlaczego?) Krotko odpowiem, że nie może być stare, Co jest świeże i nowe, to się nazywa progres, A jedyną nie zmienną, jest prawda w każdym słowie, To Uliczne Esperanto, człowiek, To dla ludzi z boiska i z klatki schodowej, To dla ludzi z pod celi i dla ludzi po studiach, To dla łatwej młodzieży i dla tej co trudna, To idzie da was, prosto z naszego studia
ref: Dziś znów dajemy wam to Uliczne Esperanto, Mor W.A. nie ma to tamto To powrót do korzeni, jakby ktoś się pytał Co to za ekipa, która ich płyta? x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.