Wyczyść umysł mi Od nowa zaplanuj go Zniszcz też ciało me Od nowa chcesz ulepić je
Jeśli chcesz, nauczę się Szybko wychodzić Gdy zamkniesz mnie Proszę, byś narysował mi Strzałki, po których potem mam iść Jestem tym, co cały dzień Wciąż przelatuje przez głowę mi Muszę znów odszukać cię Bo sam nie potrafisz
Taka cisza tu Tam dalej powietrza brak Zresetować chcesz Me myśli Nie pytasz mnie
Jeśli chcesz, nauczę się Szybko wychodzić Gdy zamkniesz mnie Proszę, byś narysował mi Strzałki, po których potem mam iść Jestem tym, co cały dzień Wciąż przelatuje przez głowę mi Muszę znów odszukać cię Bo sam nie potrafisz
Stoisz w kolejce po szczęście Nie dostajesz znowu go, Odchodzisz uśmiechając się Bez niego można żyć
Przecież to tylko szczęście Bez niego można żyć Lecz nie umiesz już cieszyć się Dalej idziesz, powtarzasz wciąż ,,Przecież mam zdrowie, Przecież mam wzrost, Przecież mam zdrowie...''
Stoję w kolejce po szczęście Nie dostaję znowu go, Odchodzę uśmiechając się, Bez niego można żyć, Przecież mam zdrowie, Przecież mam wzrost, Przecież mam zdrowieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.