Po ciasnych uliczkach, włóczę się sam po mieście. Przebieram oferty, trudno złapać powietrze. Wąsaci Mariachi piją dzisiaj za szczęście. Za tę noc i za dzień, który właśnie kończy się.
Na prawdę miałaś dość, na prawdę nie chcę już więcej. Kiedy nadchodzi zmrok, czuję lekkie napięcie. Więc powiedz mi na głos, ile wytrzymasz jeszcze? Bo w tę noc i w ten dzień, wszystko nadal kończy się.
ref. W świetle minionych chwil błądzę jak samotny wilk. Zrodzony skoro świt, chyba nie pasuję tu. Czy zgodzisz się bym był osobistym wierszem?
Rozgrzaną mamy stal i wisielców na wierzbie. Kiedy odchodzisz w dal robi się coraz mętniej. Z oddali słychać krzyk: "Noche de la muerte!". A w tę noc i w ten dzień nic nie musi kończyć się.
ref. W świetle minionych chwil błądzę jak samotny wilk. Zrodzony skoro świt, chyba nie pasuję tu. Czy zgodzisz się bym był osobistym wierszem?
Niech tylko czas płynie nadal wtopię się w echy minionych chwil. ???Plącze się sznur, na nim żyj??? A ja powoli spadam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.