Pocałunków ślad, ślad po Twoich dłoniach Pożądania smak, kiedy mijasz mnie Dreszcz, gdy ukradkiem tak patrzysz w moją stronę Bezszelestny ruch Twych warg, o którym nie wie nikt
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń Jak płomień wzbiłam się przed bramy Twoich piekieł
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał Nasycenia jedną noc - nim przyjdzie na nich dzień
Tylko jedną noc, zanim przyjdzie dzień…
Czy tak trudno będzie nam pozwolić sobie odejść? To do niej należy każdy Twój dzień To jego karmię słowem Za długo samotni, by móc znów nie bać się swoich pragnień Wystarczyła jedna noc, by zaspokoić głód
Oddaję wszystkie dni, by nigdy już nie nadszedł dzień…
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń Jak płomień wzbiłam się…
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał Nienasycenia jedną noc ubogą w każdy gest - zanim przyjdzie na nich dzień
Tą jedną nocą, jednym grzechem rozbudziłeś mnie Zrzuciłeś na dno, by do ust mych znów przybliżyć się I oplatałeś moje ciało jak ognisty cierń Jak płomień wzbiłam się przed bramy Twoich piekieł
A pod rzęsami oddech nocy i modlitwa ciał Dwoje spragnionych siebie, którym ktoś w prezencie dał Nienasycenia jedną noc ubogą w każdy gest - zanim przyjdzie dzień
Zanim przyjdzie dzień…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.