Odwiedzam swe myśli, odnawiam wspomnienia, tam jesteś wciąż blisko mnie. Rozwiane złudzenie, zgubiona nadzieja, że coś jeszcze zdarzy się. Jeden krzyk, nie ostatni gest, nie ta noc, nie ten strumień łez.
Uciekam w samotność, unikam spojrzenia, chcę w tłumie zagubić się. Zapomnieć że jesteś, bo dla mnie cię nie ma, pozostał po tobie cień. Niemy krzyk, niewidzialny gest, oddech twój, wśród ostatnich łez.
Nie pozwól mi wierzyć, nie dawaj nadziei, że tak miłość nie kończy się. I nie darz złudzeniem, że nic się nie zmienia, że miłość nie kończy się.
Czas co odliczał minuty rozstania, zamknął za tobą drzwi. Nie stanął, by zmienić bieg pożegnania, ukoić ból reszty chwil. Kilka zdjęć, niewysłany list, tylko to musi starczyć mi.
Nie pozwól mi wierzyć, nie dawaj nadziei, że tak miłość nie kończy się. I nie darz złudzeniem że nic się nie zmienia, że miłość nie kończy się.
Nie pozwól mi wierzyć, nie dawaj nadziei, że tak miłość nie kończy się. I nie darz złudzeniem że nic się nie zmienia, że miłość nie kończy się.
Nie kończy się... Nie kończy się... Nie kończy się... Miłość nie kończy się... I nie darz złudzeniem, że nic się nie zmienia, że miłość nie kończy się... nie kończy się.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.