Jestem jak zatoka stratowana wód nadmiarem Przygnieciona nagle, nie na swoje siły Piasek rozproszony pod złych mórz ciężarem Zostawiona samej sobie Bo zbyt zakochana w tobie
Wraca do mnie, wraca Jak fala, jak fala Muska moje stopy Potem się oddala
A w przestrzenie głowy wraca echo wczoraj I uderza w brzegi nadwrażliwych tkanek A powrotów złuda jest jak piasek w oczy Piach zasypie ślady echa Żebym mogła się uśmiechać
Wraca do mnie, wraca Jak fala, jak fala Muska moje stopy Potem się oddala
Tak jak mróz rozsadza kroplę czystej wody Nagły przypływ wspomnień rozrywa zatokę Ty się nie dziw sercu, że czasami pęka Gdy zbyt wiele zamkniesz w sobie Płacz rozerwie tamę powiek
Wraca do mnie, wraca Jak fala, jak fala Muska moje stopy Potem się oddalaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.