Kręcisz mnie jak jointa Masz w sobie cechy skurwysyna i ojca Sadza się osadza Żarzą się oczy, w nich potrzeba paląca
Kręcisz mnie jak jointa Palisz mnie biernie, nieświadomy ognia Tak działają podpalacze Ogień wznieca, gdy nie patrzę
Skruszyłeś mnie jak magiczną roślinę Chciałam się spalić, byle nie do końca Usta spierzchnięte, mam gęstą ślinę Szybki wdech, przytrzymuję chwile
Skruszyłeś mnie jak magiczną roślinę Chciałam się spalić, byle nie do końca Usta spierzchnięte, mam gęstą ślinę Szybki wdech, przytrzymuję chwile
Kręcisz mnie jak jointa Popiół i dym Sativa euforia Sadza się osadza Na pamiątkę masz coś do rozniecania ognia
Skruszyłeś mnie jak magiczną roślinę (Chciałam się spalić, chciałam się spalić) Usta spierzchnięte, mam gęstą ślinę (Szybki wdech, szybki wdech)
Skruszyłeś mnie jak magiczną roślinę Chciałam się spalić, byle nie do końca Usta spiеrzchnięte, mam gęstą ślinę Szybki wdech, przytrzymuję chwile
Popiół i dym Popiół i dym Popiół i dym Sativa euforia Sativa
Sadza się osadza Na pamiątkę masz coś do rozniecania ogniaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.