Zanim odejdę gdzieś przed siebie Nim wejdę w najciemniejszą ciemność Powiedz, że jednak warto było Przeżyć do końca to szaleństwo
Choć była nieraz między nami Zbyt mroźna i zbyt długa zima I choć mówiłam gorzkie słowa To, proszę, źle mnie nie wspominaj
Zanim odejdę w pustkę Zatańczę jeszcze raz dla Ciebie Jeszcze wypiję wina I znów mi będzie tak jak w niebie
Spojrzę Ci prosto w oczy Jak wtedy, kiedy Cię poznałam Może odnajdę wreszcie To, czego zawsze w nich szukałam
Nigdy próśb moich nie słuchałeś Bo miałeś zwykle inne plany Chociaż noc nieraz przepłakałam Wierzę, że mnie nie chciałeś zranić
Twą miłość chciałam mieć na własność Na dobre słowo wciąż czekałam Ty mnie kochałeś, wiem to dzisiaj Lecz trochę nie tak, jak bym chciała
Zanim odejdę w pustkę Zatańczę jeszcze raz dla Ciebie Jeszcze wypiję wina I znów mi będzie tak jak w niebie
Zanim odejdę wkrótce Najdłuższą drogą gdzieś w nieznane Powiedz, że warto było To całe życie przeżyć, Panie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|