Płynę, płynę przez fale Patrzę, patrzę w obłoki Dalej, dalej, wciąż dalej Lecę jak motyl złoty Niczego już nie widzę Wznoszę się w swych marzeniach Tak bardzo chcę dziś ciebie Całować bez wytchnienia
[2x:] Trafiłeś w serce moje Z Amora łuku strzałą Tak mało brakowało By serce zapłakało Ale miłości płomień Nie da się już ugasić Nie wierzę, że tę miłość Mogłabym kiedyś stracić
Ludzie czasem się wstydzą Swoich nieczystych myśli A ja chętnie opowiem Kto w nocy mi się przyśnił Kto trafił w serce moje Najbardziej ostrą strzałą Kto z sadu wiosną przyniósł Świeżą wisienkę małą
Biegałam z nim po lesie On kochał mnie i pieścił Czułam się z nim jak w niebie To w głowie się nie mieści Bo ta ognista miłość Przyszła niespodziewanie I nigdy nie wiadomo Jak długo tu zostanie
Więc kiedy jest mi smutno I nikt o mnie nie myśli Kładę się po cichutku Może dziś też się przyśni Ten, co dziś trafił strzałą W me małe, puste serce I zajął je na zawsze I nie opuści więcej
Nie opuści więcej (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.