Nie żegnamy się. Mniej o jeden cios to zawsze coś, Refleksy od niej, och, jak będzie bolało potem, Lecz już to znam, już wiem jak zasłonić się i dopowiedzieć resztę, ta linia przejdzie środkiem.
Świecą na pustej szosie oczy saren gwiazdy spalone, do naszych oczu podobne, gdy zabawa trwa aż po blady świt, Patrzę w plastik, głaszczę pleksi, aż mnie połknie obcy błękit, Zakróluje czarne disco polo, popiję czarną coca colą.
Zimne ekrany wygaszają ogień. Na klatce ostatnią zapałką zatrzymam na zawsze światło. Zanurkujemy jeszcze głębiej, nie utracimy siebie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.